czwartek, 24 stycznia 2013

Wstyd

Jest mi wstyd...Po prostu czuję się strasznie! Ciągle coś sobie obiecuje i co?! Chociaz i tak wiem,że mało osób to czyta to przepraszam. Przepraszam przede wszystkim samą siebie. Zawiodłam się na sobie. Teraz ZNOWU jestem chora i leżę w domu. Nie wiem czy to dobrze. W sumie nie mam apetytu, ale jak tylko, chociaż troszkę zgłodnieję to od razu wiem,że wystarczy kilka kroków do lodówki. W szkole tak nie jest. Czuję się okropnie! Ale koniec z tym! Dam radę! Wytrwam... Czytałam tyle rzeczy, ale jakoś mnie to nie przekonuje. Nigdy nie połknę tasiemca, chociaż to czasami wydaje się kuszące. Najlepsze co by mnie w tym aspekcie mogło spotkać? Zarażenie się przez przypadek... Nie chcę myśleć o jedzeniu. Staram się tego nie robić. Będę się głodzić, ale w miarę możliwości  nie myśleć o tym. Na blogu na 100% nie będę pisała codziennie. Nie będę nawet na niego wchodziła. Minimum raz w tygodniu zajrzę.
Na koniec mam dla Was kilka thinspirations. Aaa! Prawie zapomniałam...
Trzymajcie się cieplutko i chudziutko:)