poniedziałek, 12 stycznia 2015

#006 Na szybko, ale bilansik jest!

Cześć moi kochani!
Dzisiaj troszkę na szybko, ale to zawsze coś.
BILANS 12-01-2015r.
Śniadanie: mleko + porcja płatków FITNESS tropikalne
II śniadanie: jogurt ananasowy + batonik fitness truskawkowy
Obiad: mała polędwiczka (kotlet)+kopytka (b. mało) + sos pieczeniowy
Kolacja: -----------
Podwieczorek: 3 kostki czekolady MILKA

TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO I CHUDZIUTKO!!!
Do zobaczonka!
~M.~

niedziela, 11 stycznia 2015

#005 Wracam, zakupy, dalej ćwiczę!

Cześć moi kochani!
Witam Was po dłuższej przerwie. Podczas mojej nieobecności bywało lepiej i gorzej, ale ćwiczyć nie przestawałam. Kilkakrotnie byłam na łyżwach, codziennie wykonywałam A6W.
Niestety nie podam Wam bilansu ani z dzisiaj ani z poprzednich dni, ale jutro wszystko już będzie "po staremu".
Podczas weekendu wybrałam się wreszcie na zakupy. Kupiłam nabiał, chrupki chleb, mnóstwo warzyw i owoców. Jestem pewna, że pomoże mi to w zbilansowaniu posiłków.
Widzimy się jutro! Dobranoc!

TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO I CHUDZIUTKO!
Do zobaczonka!
~M.~

piątek, 2 stycznia 2015

#004 Miało być zdrowo, ale nie do końca wyszło =/

Cześć moi kochani!
Dzisiaj wstałam i jeszcze z samego rana, przed śniadaniem zrobiłam 10 dzień A6W (we wczorajszym poście się pomyliłam, wczoraj był 9 dzień) i trochę się porozciągałam. Dało mi to niezłego kopa do działania. Postaram się jutro to powtórzyć.
BILANS 02-01-2015
Śniadanie: Ziemniaki ( 102 kcal)
                  5 łyżek sosu pieczeniowego (19 kcal)
II śniadanie: Ziemniaki (102 kcal)
                     5 łyżek sosu pieczeniowego (19 kcal)
Obiad: 1 porcja zupy kalafiorowej (108 kcal)
Przekąska: ok. 3-5 łyżeczek (takich mini) musu czekoladowego (ok. 60 kcal)
Kolacja: Jajecznica z jednego jajka ( 108 kcal )
                1 kromka chleb ( 64 kcal)
---------------------------
Razem  562 kcal 

ĆWICZENIA 02-01-2015
  • A6W ( dzień 10)
  • platforma wibracyjna (10 minut)
Jutro możliwe, że pojadę do mojej cioci na noc. Nie wiem jak z posiłkami, ale możliwy makaron z serem lub coś podobnego. Jeżeli zostanę w domu będę miała nad wszystkim większą kontrolę.

TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO I CHUDZIUTKO!
Do zobaczonka!
~M.~

czwartek, 1 stycznia 2015

#003 Nowy Rok 2015!

Cześć moi kochani!
Dzisiaj tak na szybko - wiecie, wczorajszy sylwester daje o sobie znać =D.
Mimo, że w poprzednim poście składałam już Wam życzenia noworoczne to mimo wszystko jeszcze raz życzę NAM: Szczęśliwego Nowego 2015 Roku!
BILANS 01-01-2015
Śniadanie: 1/2 szklanki mleka 2% ( 59 kcal)
                  30g płatków Nesquik ( 114 kcal)
II śniadanie: 1 porcja zupy kalafiorowej ( 108 kcal )
Obiad: 3/4 plastra karkówki (175kcal)
            1 kulka ziemniaków ( 33 kcal)
            4 łyżki sosu pieczeniowego ( 15 kcal)
Podwieczorek: 1 gałka lodów czekoladowych ( 123 kcal)
Kolacja: 1x mała porcja sałatki z kurczakiem ( 116 kcal)
-----------------------
Razem 743 kcal
Oczywiście w ciągu dnia zdarzyły mi się jakieś pojedyncze słodkości, ale to po sylwestrowe dochodzenie do siebie. Jedzenie bardzo niezdrowe, dieta nie zbilansowana, ale obiecuję poprawę! Na śniadanie wybiorę coś zdrowszego, obiad będzie zapewne zupą, kolacja jakaś białkowa. Dopiero (po przerwie) wkraczam znowu do bardziej zdrowego trybu życia i muszę się zaopatrzyć w odpowiednie składniki. Z ćwiczeń zrobiłam 8 dzień A6W.

TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO I CHUDZIUTKO!
Do zobaczonka!
~M.~

środa, 31 grudnia 2014

#002 Kolejny dzień, brak czasu, życzenia noworoczne

Cześć!
Wczoraj przez wieczorne zakupy z mamą nie miałam kompletnie czasu, żeby zajrzeć na bloga. Postaram się napisać jak najdokładniej co zjadłam, jednak nie jestem pewna czy czegoś nie zapomnę. Jeżeli chodzi o ćwiczenia to z nimi też krucho, jednak zaraz trochę nadrobię. A6W zrobiłam do połowy, ponieważ mięśnie brzucha odmawiały mi posłuszeństwa. Nadrobię to 1 stycznia, ponieważ sylwestra nie chcę spędzić z obolałym brzuchem.

BILANS 30-12-2014
Śniadanie: Tłuczone ziemniaki (97 kcal)
                  6 łyżek sosu pieczeniowego (22 kcal)
Obiad: Spaghetti z kubka (220 kcal)
Podwieczorek: 1/2 babeczki (137 kcal)
Kolacja: 3,5 pieroga (305 kcal)
---------------------
Razem 781 kcal
Ten dzień był strasznie niezdrowy. Ziemniaki z sosem, spaghetti z proszku, tłuste pierogi i do tego babeczka. Straaaszne. Dzisiaj też dobrze się nie zaczęło.
BILANS 31-12-2014
Śniadanie: 2x parówki drobiowe (190 kcal)
Obiad: 3x pierogi (262 kcal)

Resztę bilansu z dzisiaj uzupełnię później. Podczas sylwestra będę uważać na to co jem, jednak szykuje się pizza, kanapki, koreczki i słodkości. Nie wiem jak to będzie, ale w końcu to ostatni dzień 2014! Dajcie sobie odrobinę luzu i będzie OK. Ale tylko odrobinę!
Życzę Wam, żeby Wasze postanowienia noworoczne się spełniły oraz, żeby następny rok upłynął Wam chudo i radośnie.
TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO I CHUDZIUTKO!!!
Do zobaczonka!
~M.~

poniedziałek, 29 grudnia 2014

#001 Wracam, zmiany i kilka innych informacji

Hej!
Wracam do bloga, postanowiłam nadal go prowadzić. Obiecałam sobie wcześniej, że nie będę się głodzić i tak też zostaje. Moja obecna waga jest wyższa niż wcześniej, jednak jak na razie nie mam ochoty się nią dzielić. Wzrost ok. 150cm. Moim celem jest jakieś...hmm...36-37kg. Mniej na prawdę nie wymagam.
Odchudzam się zdrowiej, nie odmawiam sobie każdego okruszka, jem śniadania, obiady i kolacje. Jednym słowem - tak, aby nie być głodna.
Będę także odzwyczajać się od słodyczy. Powoli, ale skutecznie. Zacznę od umowy z samą sobą, że jednego dnia mogę zjeść maksymalnie jeden słodycz+ w sobotę dwa. Wiem, że to dużo. Powinnam je totalnie odstawić, ale tak będę jadła tylko przez tydzień. 
Następne tygodnie będą wyglądały tak:
I. Pon.-Pt. ---> 1x słodycz dziennie / Sb.-Ndz. --->3x słodycze na weekend
II. Pon.-Śr.+Pt.---> 1x słodycz dziennie / Sb.-Ndz. ---> 3x słodycze na weekend
III. Pon.+Śr.+Pt. --->1x słodycz dziennie / Sb.-Ndz. ---> 3x słodycze na weekend
IV. Pon.+Śr.+ Pt. ---> 1x słodycz dziennie /Sb.-Ndz. ---> 3x słodycze na weekend
V. Pon.+Śr.+(Pt.) --->1x słodycz dziennie/ Sb.-Ndz. ---> 3x słodycze na weekend
Po pięciu tygodniach zdecyduję co dalej. W końcu to będzie dopiero pod koniec stycznia 2015r.
Chcę pozbyć się słodyczy z mojego życia na dłuugi czas. Zacząć jadać je tylko okazjonalnie.
Koniec o słodyczach teraz mój dzisiejszy bilans. Zostałam zaatakowana przez poświąteczne ciasteczka =( Niestety...

BILANS 29-12-2014
Śniadanie: 2x małe jajko na miękko [120kcal]
                   1x kromka chleba [64kcal]
II śniadanie: 3x ciastko [100kcal]
Obiad: 1/2 plastra karkówki [117kcal]
             1x kulka gotowanych ziemniaków (mała) [49kcal]
             ok. 5 łyż. sosu pieczeniowego [19kcal]
Podwieczorek: 2x garści winogron [97kcal]
Kolacja: ---
--------------------------
Razem 566 kcal
            25,3g białko
            24,7g tłuszcz
            64,8g węglowodany
            5,1g błonnik
Jeżeli chodzi o ćwiczenia to dzisiaj 6 dzień A6W i ćwiczenia na platformie wibracyjnej. Jeżeli nie wiecie co to jest to poszperajcie w internecie. Na platformie 10 lub 20 min. Jeszcze nie wiem ile wytrzymam :3
Do zobaczonka!
~M.~

czwartek, 10 października 2013

I... chyba znowu wracam!

Hej!
Wiedziałam,  że do tego w końcu dojdzie... Że się załamię, że wrócę do Was, do bloga... Że w końcu i tak się poddam i tak nie dam rady.  
Spróbuję jeszcze raz, ostatni raz. Jeżeli to nie wyjdzie to nie wiem co robić... Kiedy indziej postaram się Wam wytłumaczyć o co chodzi. Wszystko Wam opowiem,  obiecuję...